Działki na terenach podmokłych często kuszą kupujących niską, atrakcyjną ceną. Trafiając na taką ,,okazję” warto lepiej się jej przyjrzeć. Odpowiednie zapoznanie się z terenem może uratować przyszłego właściciela domu przed zniszczeniami, spowodowanymi działaniem wody. Z pewnością lepiej zainwestować nieco więcej na początku w informację o danym gruncie, niż później wkładać wszystkie zaoszczędzone pieniądze w kosztowne remonty.

Działka

Na ogół sprzedający nie zatajają informacji o tym czy działka znajduje się na terenie podmokłym. Chcąc jednak trzymać rękę na pulsie zwróć szczególną uwagę na jej położenie, czy w okolicy są inne domy, czy w bliskiej odległości jest zbiornik wodny taki jak jezioro czy zalew? Na chwilowe zastanowienie zasługuje również roślinność obecna w tym miejscu. Jeżeli rozpoznasz wśród drzew olchy czy dzikie wierzby, świadczy to, z dużym prawdopodobieństwem, o występowaniu wysokich wód gruntowych. Innym wyznacznikiem mogą być gatunki wysokich trawy, sitowie, szczaw polny, macierzanka i rozchodniki. Chcąc przekonać się, czy na pewno woda nie osiągnie zbyt wysokiego poziomu, postaraj się obejrzeć dane miejsce wiosną, kiedy istnieje największe prawdopodobieństwo zalania terenu, głównie na skutek poziomowych roztopów.

Badania, czyli lepiej wiedzieć więcej

Zlecając wykonanie badań geotechnicznych należy uwzględnić określenie typu podłoża, rodzaju gruntu, poziom wód gruntowych oraz możliwość ich podnoszenia się w poszczególnych porach roku. Takie rzetelne ekspertyzy uchronią Cię przed zakupami w ciemno. Ich koszt jest o wiele niższy, aniżeli późniejsze inwestycje związane z naprawą zniszczeń, spowodowanych przez wodę. Opinia specjalisty powinna podpowiedzieć na jakie rozwiązania zdecydować się w czasie projektowania i budowy domu. Jeśli teren okaże się minimalnie ryzykowny, warto zastanowić się nad dowiezieniem ziemi lub, po wcześniejszej konsultacji z geotechnikiem, usypanie sztucznych pagórków, które podniosą naturalną wysokość gruntów. Chcąc uniknąć jakichkolwiek uszczerbków w strukturze wzniesień należy obsadzić je roślinami o długich kłączach, aby odpowiednio je zabezpieczyć.

Rozwiązaniem polecanym w budownictwie na trudnym terenie jest wylanie tzw. ,,betonu chudziaka”, stanowi on pierwszą warstwę i niejako bazę pod deskowanie ław oraz zbrojenia do kolejnego poziomu fundamentów. Kiedy cement wyschnie przystępuje się do zaizolowania ławy oraz układania papy. Dopiero na tak przygotowanym materiale rozpoczyna się etap murowania za pomocą bloczków betonowych.

Jaki dom na podmokły teren?

Nawet po zastosowaniu wszystkich powyższych metod zabezpieczania terenu, przy wyborze projektu sugeruje się zrezygnowanie z piwnic i podziemnych garaży. Głównie dlatego, iż w sezonie wiosennym, po na przykład srogiej, śnieżnej zimie, mimo wszystko możesz w tych pomieszczeniach zmierzyć się z wchodzącą wodą. W miejsce tradycyjnych rozwiązań proponuje się natomiast wybudowanie oddzielnego budynku na terenie działki, spełniającego funkcję składzika. Można również zdecydować się na rozbudowanie poddasza, tak aby zwiększyć powierzchnię użytkową domu.

Budowanie na podmokłym terenie jest trudne, ale możliwe. Decydując się na zakup działki o takim charakterze, należy przede wszystkim poradzić się specjalisty i wykonać badania, które znacznie ułatwią pracę wykonawcom budynku. Pamiętaj, że im więcej informacji zyskasz, tym większa szansa na wyeliminowanie problemu zalewania mieszkania w przyszłości.